|
Wałbrzych nocą w świątecznej odsłonie
|
|
Wałbrzych w wiosenno - letnich kroplach deszczu |
Łukasz:
To nasze ponowne odwiedziny Wałbrzycha. Z perspektywy czasu, zawsze tu przyjeżdżaliśmy przy okazji innych planów. I w ten oto sposób z odwiedzin do odwiedzin, coraz bardziej poznajemy to miasto i jego uroki. Miasto drugie po Wrocławiu i Jeleniej Górze. Kiedyś miasto wojewódzkie, a dzisiaj miasto na prawach powiatu...trochę zaniedbane. Zabudowa poniemiecka, ciągle w większości nieodrestaurowana. Wydaje się dużym miastem. Mijając kolejne wzniesienia na których miasto jest położone, nie widać jego końca. Może być kojarzone z biedaszybami, które kiedyś były szeroko komentowane w środkach masowego przekazu. Ma w swoich granicach takie perły jak: zamek Książ o którym pisaliśmy jakiś czas temu, okazały Ewangelicko-Augsburski kościół Zbawiciela, pałac Czettritzów, czy willa księżnej Daisy.
Za pierwszym razem "otarliśmy się" o Wałbrzych przy okazji zwiedzania Zamku Książ... ustanowiliśmy tzw. przyczółek do dalszych eskapad. I dzięki temu, że miasto nie do końca zostało przez nas odkryte i dzięki swojemu położeniu (wśród pięknych gór), często wracamy w ten rejon. Znaleźliśmy niedaleko piękny pensjonat do którego nie raz już przyjeżdżaliśmy. Mając plany na kolejne spacery po tutejszych szlakach, odwiedzamy to miasto i coraz bardziej je odkrywamy.
Licząc ile razy tu byliśmy, chyba żaden inny region nie otrzymał od nas tyle uwagi. Miasto było przez nas odwiedzane przy okazji wejścia na Chełmiec, Waligórę i Wielką Sowę. Później Skopiec i Skalnik. A tym razem Borowa, Lesista Wielka i Włodarz. Zawsze Wałbrzych był blisko nas. |
Plac Kościelny |
Warto pochodzić tutejszymi uliczkami i na własnej skórze, przekonać się co to miasto ma do zaoferowania. Piękny rynek i ciekawa historia to tylko jedna cześć. Druga to gdzieniegdzie kuchnia. "Zielona Sofa" za pierwszym razem bardzo pozytywnie nas zaskoczyła, natomiast za drugim to kompletna porażka o której na pewno wspomni Anna. Należałoby poszukać kolejnych perełek, chociaż może to być trudne.
|
Rynek pod parasolem |
|
Kolegiata |
|
Tutejsze motyle |
Anna:Wałbrzych to miasto, które odwiedzamy przy okazji pobytu w górach. Przyciąga swoim klimatem, choć bieda jest wyjątkowo zauważalna. Nie zmienia to faktu, że miasto mogłoby stać się atrakcyjne gdyby tylko były na to środki. My jesteśmy jego ciekawi, bo przebywamy w nim przez chwilę.
Rynek jest przytulny, niewielki. Odnowione kamienice.... robią niezwykłe wrażenie. Fontanna też jest bardzo ciekawa. Jedna z uliczek odchodzących od rynku prowadzi do do artystycznej kawiarenki "Zielona sofa". Niestety przy kolejnej naszej wizycie, jedzenie nie było tak rewelacyjne. A alternatywnych miejsc brakuje. Jak się dowiedzieliśmy mieszkańcy lubią jeździć do pobliskiej Andrzejówki. Nie jestem tym faktem zaskoczona. Tam bowiem serwują wyśmienite jedzenie.
|
Tutejsze atrakcje |
|
Imponująca biblioteka
|
|
Ścisłe centrum wydaje się bardzo zadbane |
|
Święta święta |
A tutaj możecie przekonać się jak zmieniły się serwowane dania:( Dobrze, że mamy dowody;)
|
2021 |
|
Wystrój mają super |
|
Ten sam naleśnik w 2023!:(
|
|
W takim pięknym budynku mieści się Szkoła Muzyczna
|
W Wałbrzychu zwiedzamy park i dawną siedzibę księżnej Daisy. Budynek jest pięknie odnowiony a pomnik robi duże wrażenie. Spacer jest jakby doświadczaniem dawnej świetności. Czasów, które możemy sobie tylko wyobrażać.
|
Pałac Czettritzów |
|
Klubu można pozazdrościć |
|
Obecnie uczelnia wyższa |
|
Zasłużona dla miasta |
|
Willa księżnej już taka piękna nie jest |
W Wałbrzychu znajduje się też imponujący ponad stuletni kościół Św. Aniołów Stróżów. Zaprojektowany przez Alexisa Langera , niemieckiego architekta, który reprezentował styl neogotycki. Bez wątpienia lubię takie zabytki.
Wałbrzych to miasto, które rozciąga się na wielu wzgórzach - takie sprawia wrażenie. Jest wyjątkowo rozległe. Nie sposób poznać wszystkie zakątki podczas krótkiego pobytu. Jedna aleja, która właściwie jest szeroką ulicą, przykuwa moją uwagę. Potężne kamienice i nawet jakaś kawiarenka - ulica Armii Krajowej. W Wałbrzychu jest jeszcze Muzeum Porcelany, które kiedyś mam nadzieję odwiedzimy.
Oczywiście zapraszamy do zapoznania się z historią Zamku Książ, w jednym z naszych poprzednich postów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz