|
Jezioro purpurowe |
Anna:
Widząc na fotografiach mieniące się w bajkowych kolorach tafle jeziorek w okolicy Rudaw Janowickich, postanowiłam koniecznie dołączyć je do miejsc wartych zobaczenia.
Jako osoba mająca bzika na punkcie fotografowania, chciałam mieć te barwy na swojej kliszy. Turkusy, szmaragdy kusiły aby je uwiecznić. Niestety dotarliśmy na miejsce przed 19-tą. I możliwość oddania całej palety barw prysła. Zmierzchało się i z każdą chwilą było coraz mniej światła. Jak się okazało teren jest dość rozległy i dotarcie do błękitnego jeziorka zabrałoby więcej czasu, którego już nie mieliśmy. Nie zamierzałam oglądać go w ciemnościach, więc skupiłam się na tym co mogłam. I tak uwieczniłam jeziorko żółte i purpurowe. Nie dotarliśmy również do zielonego jeziorka. To wszystko zostawiłam na ponowny spacer. Co mnie zupełnie poraziło to ilość parkingów usianych wokół. Jak niewyobrażalna masa ludzi musi być tutaj każdego dnia. Wolę sobie tego nie wyobrażać. Nie wiem kiedy można uniknąć tutaj tłumów i zapachu smażonych kiełbasek. Komercyjne miejsca z jedzeniem uważam za profanację tego rejonu. Co nie powstrzyma mnie przed odwiedzeniem tych jeziorek aby podziwiać je w innym świetle i o innej porze roku.
|
Z lotu ptaka |
|
Wydeptane ścieżki wokół świadczą o dużym zainteresowaniu |
|
Minerały |
|
Grota do pieczary |
|
Interesujące barwy |
Łukasz:
Anna wyszukała to magiczne miejsce o którym ja osobiście nie miałem pojęcia. Dość niefortunnie wybraliśmy się blisko końca dnia, więc efektów wow! nie było za wiele. Nawet o tej porze płatny parking jest dalej płatny 10 zł za cały dzień, ale najbliżej położony wejścia do parku krajobrazowego. Po krótkiej chwili docieramy do jezior wypełnionych różnobarwną cieczą. Barwa pochodzi od minerałów zawartych w okalających to miejsce skałach, które również możemy zobaczyć. Dodatkową atrakcją są groty przez które można przejść do innych jezior oraz punkty widokowe i ścieżki naokoło. Nie będę się skupiał na punktach gastro. Punktem kulminacyjnym powinno być tutaj Jezioro Błękitne, perła w koronie tego parku, ale nie było. Zdecydowanie za późno chcieliśmy tam dojść, a wracać byśmy musieli po całkowitym zmroku. Nie dostrzeglibyśmy w takim świetle a raczej jego braku, barwy nad którą jest taki zachwyt. Całkowicie odpuściliśmy sobie to miejsce na inny czas. Gdy będziemy w pobliżu na pewno zawitamy jeszcze raz.
|
Nieco już chyba zmęczeni |
|
Barwa niespotykana |
|
Anna zawsze sobie znajdzie okaz do sfotografowania |
super!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki. Też lubię takie okolice i spacery np. nad jeziorem i w górach. Jakiś czas temu odkryliśmy bardzo fajne jezioro w naszej okolicy. Chcemy wypożyczyć łódkę i popływać. Potrzebna będzie jeszcze tylko kamizelka ratunkowa . Bezpieczeństwo przede wszystkim, bo wiele wypadków na wodzie się zdarza. Często przez to, że nie mamy odpowiedniego zabezpieczenia.
OdpowiedzUsuń