|
Nurkowe centrum
|
Dzisiaj znaleźliśmy się w okolicach Koparek. To słynne miejsce wśród nurków, ale również piękne tereny po dawnej kopalni odkrywkowej. Żal byłoby nie skorzystać i w końcu nie poznać tego miejsca. Tym bardziej, że
istniała szansa na imponujący widok i to może nawet z zawieszeniem
hamaka.
Na parkingu było tłoczno, ale się udało. Na szczęście ludzie rozpierzchli się na terenie całego parku i nie odczuliśmy tłumów, z wyjątkiem trasy powrotnej. Póki co wspinamy się po dość stromych drewnianych schodach i osiągamy wysokość, z której możemy podziwiać naprawdę ciekawe krajobrazy. Park "Gródek", który powstał na tych terenach będących kiedyś własnością cementowni i zakładów dolomitowych, teraz przyciąga całe mnóstwo turystów. W punkcie widokowym gdzie robimy sobie zdjęcie, woda pięknie komponuje się ze ścianami skalnymi i porastającymi je lasami. W oddali natomiast dostrzegamy .... dymiące kominy okolicznych elektrowni. No cóż! Można powiedzieć - oaza zieleni w industrialnym otoczeniu. Trzeba jednak przyznać, że cały park jest bardzo zadbany a ścieżki dydaktyczne pozwalają dokształcić się w dziedzinie przyrody i ....astronomii. Zdecydowanie podoba mi się takie wykorzystanie terenu. Podobno, jak mówił mi Łukasz, jeszcze całkiem niedawno można było spotkać tutaj pana, który dbał o dzikie zwierzątka i przesiadywał w bacówce. Niestety po zwierzętach i panu nie ma śladu. Nie udało nam się obejść tych wszystkich ścieżek, gdyż zachwycił nas zbiornik "Wydra", który ze swoją turkusową wodą przypomina najbardziej dziewicze wyspy na naszej planecie. Nie spodziewałam się takiego widoku w pobliżu Jaworzna! Pięknie zaprojektowane kładki i pagody tworzą niepowtarzalną romantyczność tego miejsca. Spędziliśmy tam trochę czasu, podziwiając barwy wody i skalistych urwisk. Położony obok zbiornik Koparki, jest otwarty tylko dla nurków. Jako jedno z najsłynniejszych nurkowisk w Polsce przyciąga mnóstwo pasjonatów głębin. Jak doszło do powstania tego miejsca? Pod koniec lat 90-tych funkcjonujący tutaj zakład wydobycia dolomitów nagle został zamknięty. Ustanie pracy pomp spowodowało, że tereny po odkrywkowe, w kilkanaście godzin napełniły się wodą. Maksymalna głębokość to 18 metrów. Podobno nadal można zobaczyć tam koparki i inne zatopione "skarby". W każdym razie obeszliśmy ten zbiornik dookoła i na dobry koniec wycieczki zjedliśmy pyszne lody, które sprzedawali z mobilnej lodziarni. Wrażeń co niemiara jak na jeden dzień . Zachęcamy do poznania Koparek i Gródka.
|
Krajobraz jak z wysp pacyficznych
|
|
Schody prowadzące na szczyt skał
|
|
Tablice, z których można czerpać wiedzę o tym miejscu
|
|
My na szczycie, choć nie górskim
|
|
Urokliwa panorama
|
|
Piękne urwiska skalne
|
|
Panorama na Wydrę
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz