Nasze drzewa |
Park Chrobrego jest blisko w naszych sercach. To właśnie tu spotkaliśmy się po raz pierwszy i wydaje mi się, że przychodzimy do tego parku najczęściej, szukając gdzieś nas samych z tamtego czasu.
Mały park, ale urokliwy i patrząc po ilości miejscowych nie jest to tylko nasze zdanie. Tym razem wzięliśmy ze sobą nic innego jak tylko hamak, aby gdzieś go rozwiesić i odpocząć :) Mając już niemałe doświadczenie poszło nam to bardzo szybko. Zawsze sprawdzam czy i tym razem się nie urwie. Wszystko gra! Można w lekkich promieniach przedzierających się przez liście odpocząć po trudach dnia, przytulić się, porozmawiać i pośmiać. Mamy szczęście ostatnio do grzmotów burzy, ale tym razem nie dajemy się i zostajemy. Burza zatoczyła koło i nas objęła. Będąc w jej oku, nie spadł nam z głowy ani jeden włos i do tego suchy. Ogłaszając wszystkim tym razem zwycięstwo nad naturą, wziąłem Annę na barana przy uciesze mojej towarzyszki. Czas wracać, aby nie wyczerpać całego szczęścia tego dnia :)
Nasze drzewo :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz